Nie odchodzę z wirta i nie zawieszam stajni.
Okres wakacji to czas, kiedy moja stajni podupada, nic się tu nie dzieje, a mnie praktycznie nie ma. Dzieję się tak co roku, co z resztą już dawno zdążyłam zauważyć i wiedziałam, że tym razem nie będzie inaczej.
Zaczęło się od wypadku, którego doświadczyłam podczas wyjazdu w teren. Koń stanął dęba, przewrócił się ze mną (i w dodatku na mnie) do tyłu, a ja uderzyłam głową w korzeń. Nic przyjemnego. Na szczęście skończyło się tylko (albo aż) na wstrząśnieniu mózgu, przez które byłam jakiś czas wykluczona z czegokolwiek. Gdy się z tego wylizałam doszło mnóstwo obowiązków takich jak praca i stajnia, no i oczywiście jeszcze znajomi, których nie mogłam zaniedbać.
Podejrzewam, że wrócę gdy zrobi się trochę chłodniej, a dnie staną się krótsze, więc bez obaw.
Elvia - jeżeli jeszcze nie uporałaś się z galerią Valentino daj mi znać! To wyślę Ci fotki na maila ;)
+ cały czas pamiętam o konsultacjach i ich druga część NA PEWNO POWSTANIE.
To chyba tyle. Jak coś, cały czas jestem na gg - 31243133 ;)
No photobucket totalnie ze mną nie współpracuje :/ Więc poproszę te fotki na maila: crooked.young89@gmail.com ^^
OdpowiedzUsuńhttp://whk-anarkia.blogspot.com/2017/08/opis-pony-games.html
OdpowiedzUsuń